czwartek, 23 września 2010

Chic - Will You Cry

Temat dotyczy jednego z moich ulubionych sampli, który wykorzystany został w wielu numerach. Poniżej mniej lub bardziej g-funkowe, ale moje ulubione kawałki na nim oparte:

Oryginał, czyli Chic - Will You Cry (When You Hear This Song) z albumu Risque (1979):


Jayo Felony - Sherm Sticc III z albumu Crip Hop (2001)


Skoota - A Winner z albumu N-Ga Style (1996):


Freeway - Hear The Song z albumu Philadelphia Freeway (2003) - produkcja Kanye'a, co słychać po typowej niegdyś dla niego perkusji:


Nas - Just A Moment (feat. Quan) z albumu Street's Disciple (2004):

wtorek, 21 września 2010

Bo-Roc - My Music My Soul



W zalewie tandety i zawodów od (również) West Coastowych weteranów, jaki na razie sukcesywnie ma miejsce w roku A.D. 2010, łatwo przeoczyć prawdziwe perełki. W kwietniu premierę miał solowy krążek (po kilkunastu latach kariery dopiero pierwsze solo) Bo-Roca - refreniarza i oficjalnego członka trio The Dove Shack, związanych swego czasu z G Funk Entertainment Warrena G. To on był odpowiedzialny za fenomenalny refren w równie fenomenalnym prawdziwym G-funkowym hymnie od jego grupy „This Is The Shack” (który najpierw w skróconej wersji znalazł się na klasycznym debiucie Warrena, jako że on go wyprodukował). „Eastside LBC” – porównywalnie rozpoznawalny hit tria również okraszony był fantastycznym refrenem Roca, który stał się swego rodzaju wizytówką klimatu Zachodniego Wybrzeża, refren wielu słuchaczom do dziś przychodzący na myśl jako pierwsze skojarzenie ze słońcem, palmami i lowriderami. To on był odpowiedzialny za piękny refren na „Runnin Game” z perfekcyjnego albumu Foesum (z tymi panami współpracował później wielokrotnie). To on był odpowiedzialny za refren w jednym z lepszych numerów poświęconych Tupacowi – „Do G’s Get To Go To Heaven” od Richie’ego Richa z Oakland. To on jest obecny na mistrzowskim numerze „Playa Partners” Daza i B-Legita. To on jest obecny na wyróżniającym się stylistyką (bo nie produkowany przez Daza) numerze „Sooo Much Style” z debiutanckiego LP DPG. To on współtworzył z E-40 hicik „Things Will Never Change”. Ostatnimi czasy pojawił się w 2 numerach na solówce B-Reala “Smoke N Mirrors”, składance „Compton & Long Beach” Daddy’ego V i nowej płycie Foesum. Bez ubytku formy.
Pan ten rozpoczął independent game w 1998 ogarniając niezależny label z Big C-Stylem (19th Street Records), jednak długo się tym nie nacieszył - trafił na 5 lat do więzienia. Miało to na pewno decydujący wpływ na to, że nie osiągnął takiego fejmu jak inni śpiewacy G-funkowych treli – Nate Dogg, L.V. czy Kokane.
Debiutanckie solo Bo-Roca, czyli „My Music My Soul” to płyta miejscami mocno G-funkowa, miejscami racząca delikatniejszym R&B. Gościnnie słyszymy rapy od koleżków z LBC – Snoopa i Bad Azza i śpiew od reprezentanta San Diego – Mr. Milky. Za produkcję odpowiedzialny jest Prophit (San Diego) i Co-T (LBC, odwalił kawał dobrej roboty na albumie Suga Free „Smell My Finger” czy produkując singiel Reel Tight (z G Funk Entertainment) – „Do You Wanna Ride”)). Bo-Roc, jak sam stwierdził, chciał całą aranżację i pisanie zrobić samemu. Również poza 2 wyjątkami zaśpiewał samodzielnie wszystkie swoje „przednie” jak i „tylne” wokale (z 2 wyjątkami). Również jak sam deklaruje nie wykorzystywał żadnych patentów dopieszczających brzmienie wokalu, co powinno cieszyć. Samodzielny Bo-Roc również samodzielnie wydał swój album w RocHouseMuzic, co akurat nikogo nie powinno dziwić - znamy sytuację ambitnej muzyki na rynku i politykę major labels. Samodzielny Bo-Roc wahał się, czy brać na pierwszego singla numer ze Snoopem, bo jak stwierdził – nie chciał by zarzucano mu powrót (a raczej debiut) do świadomości słuchaczy i świata muzyki, przy pomocy starego zioma. Ostatecznie numer i tak promował album. Ostatecznie nie doszło również do współpracy przy bitach z Tha Chillem z CMW i przede wszystkim Warrenem G (co akurat wcale tak nie musi smucić, patrząc na to jakie śmierdzące i wstydliwe niespodzianki znaleźliśmy w zeszłym roku w archiwach „G”).
Poniżej 2 jointy z „My Music My Soul”, niestety ciężko znaleźć jest na YouTube w lepszej jakości.